08.09.2012
"Duch który nie zaginął"
Rocznica bitwy pod Proszowicami

   W czwartek 6 września miała miejsce jedna z największych uroczystości w kalendarium wydarzeń naszego miasta - obchody 73 rocznicy bitwy pod Proszowicami. Bitwa ta, stoczona z 6 na 7 września 1939 roku, pochłonęła 122 polskich żołnierzy, wchodzących w skład 55 Dywizji Piechoty Armii Kraków, utworzonej z rezerwowych śląskich batalionów Obrony Narodowej. Żołnierze ci byli mieszkańcami Żor, Olkusza, Wadowic, Katowic i Pszczyny.    Uroczystość rozpoczęła się o godz. 11.00 uroczystą mszą św. w kościele parafialnym sprawowaną w intencji poległych. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz miasta: starosta powiatu proszowickiego Zbigniew Wójcik, burmistrz Gminy i Miasta Proszowice Jan Makowski oraz liczne grono przedstawicieli lokalnych i okolicznych instytucji, urzędów, organizacji i szkół. Najwięcej młodzieży, na czele z dyrekcją i nauczycielami, przybyło ze Szkoły Podstawowej nr 1 oraz Gimnazjum. Nie zabrakło również reprezentantów: Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych, Bractwa Kurkowego oraz powiatu pszczyńskiego. Honorową asystę stanowiła kompania 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, a muzyczną oprawę zapewniła orkiestra "Błysk" z Żębocina. Przed rozpoczęciem mszy, z krótkim słowem wystąpił burmistrz Jan Makowski. Przypomniał okoliczności rozegranej bitwy oraz wagę pamięci o tym wydarzeniu. Następnie powitalne słowo, skierował do zebranych ksiądz proboszcz Antonii Sokołowski. Natomiast mocne, a momentami płomienne, słowa padły podczas homilii, którą gościnnie wygłosił - ksiądz kanonik Wiktor Zapart. Pamiętający, co podkreślił, czasy drugiej wojny światowej duchowny, z troską charakteryzował współczesne pokolenie młodych Polaków. Porównując patriotyzm obecnych i poprzednich pokoleń, wskazywał drogę jaką należy obrać, by tę więź łączącą naród - ducha miłości Ojczyzny - wzmocnić, rozwijać, pielęgnować. W tym względzie kluczową rolę odgrywać ma: dom, szkoła, organizacje. W odniesieniu do tego kontekstu przytoczył też słowa bł. Jana Pawła II "...wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się przez zmaganie..." .    Po zakończeniu mszy św. z płyty proszowickiego Rynku, przy akompaniamencie marsza i patriotycznych pieśni, uczestnicy obchodów wyruszyli na cmentarz. Tam odczytany został Apel Poległych zakończony salwą honorową. Na koniec przedstawiciele instytucji, organizacji, urzędów i szkół, uroczyście anonsowani, złożyli, przy obelisku pamięci poległych, wiązanki kwiatów.     Warto dodać, że takliczna obecność młodzieży, jej właściwe zachowanie, a nawet strój galowy, świadczą o powadze potraktowania udziału w uroczystości. W dzisiejszym świecie ze względów oczywistych trudno o spektakularne przykłady patriotycznych postaw. Patriotyzm istnieje. Bardziej "codzienny", "zwykły". Między innymi właśnie poprzez uczestniczenie w takich wydarzeniach. W szkołach również czuwa się nad pielęgnowaniem tradycji i podkreślaniu roli narodowych wydarzeń. I nie są to wyłącznie tradycyjne lekcje, czy apele, a na przykład: wspólne śpiewanie patriotycznych pieśni, spotkania z ciekawymi ludźmi, przedstawienia. Zatem, duch miłości Ojczyzny, jest. Choć cały czas wymaga pracy i woli wysiłku tych, którzy go kształtują: rodziny, szkoły, duchownych, a przede wszystkim każdego człowieka - Polaka.

Alicja Chuchmacz