"Prawdziwe Męstwo"
    Według mnie film był bardzo ciekawy i zaskakujący. Było w nim sporo scen akcji, które szczególnie mi się spodobały. Oprócz tego wzruszała mnie postawa głównej bohaterki, która może być wzorem do naśladowania. Podobała mi się również gra aktorów.
  
    "Jak zostać królem"
    Według mnie film ten był całkiem dobry. Podobały mi się sceny, w których główny bohater z pomocą specjalisty stara się pozbyć zaburzeń mowy. Było to miejscami zabawne. Uważam, że film był zarówno śmieszny, jak i wzruszający. Bardzo spodobała mi się gra aktorska Colina Firth'a oraz Heleny Bonham Carter.

 Klaudia

    Na początku obejrzeliśmy film pt. "Jak zostać królem". Zrobił on na nas duże wrażenie. Niełatwo jest podbić sale kinowe filmem, w którym brakuje sławnych nazwisk gwiazd, a na dodatek o tematyce historycznej, która wydaje się mało interesująca dla widza. Jednak film Toma Hoppera zbiera pochlebne opinie krytyków i widzów, otrzymując aż 7 złotych globów i dwanaście nominacji do Oscara. Jakby nie patrzeć, jest to prosta historia, która zyskuję opinię pełnowartościowego dzieła. To historia o przyjaźni i lojalności dwóch mężczyzn, którzy pochodzą z całkiem innych sfer: jeden z nich jest królem, drugi logopedą bez dyplomu. Król Jerzy VI nie tylko ma problemy z jąkaniem, ale także szybko popada w gniew. Logopeda Lionel, stara się zdobyć jego zaufanie i pomóc mu przezwyciężyć uciążliwą dla niego wadę. Najbardziej w pamięć zapada akcja, gdzie obaj panowie wykrzykują przekleństwa, co ma pohamować jąkanie się króla. Film ten jest dowodem na to, że da się zrobić film historyczny, który będzie nie tylko zgodny z faktami, ale przy okazji dostarczy rozrywki widzom.
    Drugim filmem, jaki udało się nam oglądnąć było „Prawdziwe męstwo”. Wydaje mi się, że to właśnie ten seans bardziej przypadł nam do gustu. Było w nim o wiele więcej akcji niż w poprzednim filmie. Twórcy nie oszczędzili nam także kilku dość brutalnych scen. Końcówka także była mroczna i surowa.  Uważam, że obydwa filmy przekazywały wiele wartości, jednak bardziej podobał mi się „Prawdziwe męstwo”.
Martyna i Kasia

Film pt. „Jak zostać królem”, to niesamowita opowieść, przyciągająca uwagę wszystkich, którzy lubią „dobre kino”, bez względu na wiek.  Opowiada ona o księciu Albercie, który musi zasiąść na tronie Anglii. Ogromną przeszkodę, stanowi jednak jego wada wymowy, która nie pozwala mu się wysławiać .Wielu specjalistów pragnęło uleczyć przyszłego króla, jednak nikomu się to nie udało. Okazuje się, że jest jeszcze nadzieja. Australijski specjalista podejmuje się próby odnalezienia książęcego głosu. Pomimo początkowych problemów z nawiązaniem dobrych kontaktów, między przyszłym królem, a lekarzem wkrótce rodzi się przyjaźń, która zadecyduje o losach największej z wojen.
    W filmie „Jak zostać królem” główną rolę odgrywa Colin Firth, który fenomenalnie wcielił się w odgrywaną postać. Kiedy Albert próbuje wygłosić przemówienie do narodu, sama jego twarz staje się polem niesamowitego spektaklu. Znajdująca się blisko bohatera kamera, rejestruje ruch każdego mięśnia, każdy grymas i zmarszczkę. Oprócz imponującej gry aktorskiej Colina Firtha, oraz pozostałych aktorów, którzy równie kapitalnie odegrali swoje role, na pochwałę zasługują również dialogi, które były dokładnie przemyśla.
    „Jak zostać królem”, to film godny polecenia. W dzisiejszym „świecie kina” mało kiedy zdarza się, aby film mimo tego, że nie jest wykonywany technika komputerową dawał tak pozytywne odczucia.
    Film "Prawdziwe męstwo", za który John Walyne otrzymał Oscara, to historia 14-letniej dziewczynki Mattie Ross, która szuka mordercy swojego ojca z pomocą stróżów prawa. Mattie prosi o pomoc najlepszego szeryfa w Stanach Zjednoczonych, człowieka o stalowych zasadach. Mimo lenistwa i pijaństwa szeryfa, dziewczyna bezwzględnie wierzy w jego pomoc. Razem wyruszają w niebezpieczna podróż śladami mordercy. Ślad prowadzi przez środek ziem, należących do Indian, gdzie spotyka ich wiele przygód i niespodzianek, testując swój charakter i pokazują prawdziwe męstwo. Wartka akcja filmu oraz gra aktorska bardzo mi się podobała. Myślę więc, że z całą pewnością mogę polecić go innym.

Gabrysia i Natalia