Grupa
młodzieży z naszego Gimnazjum wraz z opiekunami odbyła kolejną
wycieczkę
po Europie (22.05-2.06.2010) – tym razem odwiedziliśmy kraje
nadbałtyckie, a celem naszej
podróży
była Finlandia. Gimnazjum od roku prowadzi współpracę z tamtejszą
szkołą w
Kajaani, znajdującą się w Krainie Wielkich Jezior. Młodzi Finowie
odwiedzili
Proszowice w zeszłym roku, a ich wizytę objął patronatem Burmistrz
Gminy i
Miasta Proszowice oraz Wydział Edukacji Gminy. Inicjatorem wizyty był
pan
Edward Fryt, który współpracuje z Towarzystwem Polsko - Fińskim w
Kajaani. Formą re-wizyty była wyprawa gimnazjalistów z Proszowic. Gmina
objęła
wsparciem finansowym dziesięć osób, które gościło naszych fińskich
przyjaciół.
Wyjazd był
wycieczką programowo – integracyjną z dużym naciskiem na rozwijanie
kompetencji
językowych. W trakcie podróży zwiedziliśmy takie perły kultury jak
Wilno,
Tallin, Rygę a wreszcie malowniczą, dziką Finlandię.
Będąc
w Wilnie korzystaliśmy z uprzejmości nauczycieli Użupis Gimnazjum, z
którym
nasza szkoła także współpracuje, a którzy oprowadzili nas po Wilnie
pokazując
skarby kultury tak bliskie Polakom. Użupis to założona przez grupę
artystów i
myślicieli Republika w obrębie miasta Wilna. Jest to de facto część
Wilna, lecz
z własnym prezydentem, znakiem granicznym oraz konstytucją. Ta
konstytucja,
przetłumaczona na wiele języków, składa się z dziwacznych artykułów.
Pierwszy z
nich, na przykład stanowi, że „człowiek ma prawo być szczęśliwy”, inny,
że
„człowiek ma prawo popełniać błędy”, podczas gdy trzeci przyznaje
jeszcze, że
„człowiek ma prawo lenić się albo zupełnie nic nie robić”. Nam
najbardziej
spodobał się zapis mówiący o tym, że: „Każdy człowiek ma prawo
wiedzieć, ale ma
też prawo nie wiedzieć”. W trakcie naszego dnia w Wilnie mogliśmy
podziwiać
katedrę, kościół Św. Anny, Matkę Boską
Ostrobramską oraz Cmentarz na
Rossie,
gdzie pochowana jest matka Józefa Piłsudskiego i jego serce. Byliśmy
także w
muzeum Adama Mickiewicza.
Z Wilna
nasza trasa wiodła przez Tallin, który przywitał nas deszczem,
ale już po
południu było pogodnie i mogliśmy podziwiać to historyczne, pełne uroku
miasto.
Starówka ma niesamowity klimat, czarujące uliczki i domy z dawnej epoki
przenoszą spacerowiczów w przeszłość. Jednocześnie Tallin jest dla
turystów
szalenie przystępny – większość napotkanych osób mówi po angielsku,
jest dobrze
zagospodarowany i przystępnie opisany. Po nocy spędzonej w hotelu
popłynęliśmy
promem do Helsinek. Stolica Finlandii także zrobiła na nas duże
wrażenie, choć
trudno powiedzieć by było to miasto tak przytulne jak Wilno czy Tallin.
Piękne
i dobrze utrzymane, z dużą bazą rekreacyjną Helsinki stanowią typowe
europejskie miasto. Niewątpliwie nam w pamięci pozostanie posąg Amandy
otoczonej fontanną. Prócz zabytków, zwiedziliśmy także tamtejszy
park
rozrywki, który cieszył się wielkim powodzeniem wśród młodzieży.
Celem
naszej podróży była stolica Pojezierza Fińskiego – Kajaani, lecz po
drodze
zatrzymaliśmy się na chwilę w Lahti, gdzie triumfy święcił Adam Małysz.
Na miejscu
korzystaliśmy z gościnności Finów – wielomiesięczna współpraca
internetowa
zaowocowała przemiłą atmosferą, bardzo serdecznym i troskliwym
przyjęciem
uczniów polskich w fińskich rodzinach. Uczniowie mogli także
uczestniczyć w
lekcjach w gimnazjum w Kajaani. W odległym Kajaani działa Towarzystwo
Polsko –
Fińskie skupiające kilku mieszkających tam Polaków oraz Finów
sympatyzujących z
naszym państwem i naszą kulturą. Osobą, której bardzo dużo
zawdzięczamy, jeśli
chodzi o przygotowanie naszej wizyty w Finlandii jest były
dyrektor
gimnazjum w Kajaani, który także gościł w Polsce – pan Kalevi
Saarinen.
Finowie, wbrew obiegowym opiniom są szalenie przyjaznymi i otwartymi
ludźmi,
którzy okazali nam mnóstwo serca i dobroci. Uczniowie nie tylko mogli
poznać
fińskie życie „od kuchni”, ale także zawrzeć bliższe znajomości z
rówieśnikami
z Finlandii oraz poćwiczyć język angielski w praktycznych życiowych
sytuacjach.
Dość powiedzieć, że wielu osobom zakręciła się łza przy wyjeździe. A na
nas już
czekały dalsze przygody, ponieważ ruszaliśmy dalej na północ. Celem
było
Rovaniemi, a właściwie Wioska Świętego Mikołaja – Napapiiri,
miejsce
gdzie przebiega Koło Podbiegunowe, stolica Laponii. Wszyscy oczywiście
zrobili
sobie zdjęcia albo przekraczając Koło, albo z akcesoriami Świętego
Mikołaja,
pomimo tego, że kalendarzowo był koniec maja.
Laponia to
piękny region o dzikiej naturze. Podczas naszego pobytu w Finlandii,
panowały
białe noce i nawet o 2. nad ranem było całkiem widno, a już ok. 3.
słońce
wschodziło wyżej. To zjawisko zrobiło na nas ogromne wrażenie,
żałowaliśmy
tylko, że jednocześnie nie możemy zobaczyć zorzy polarnej, lecz ta
pojawi się
dopiero za pół roku. O tym i o innych ciekawych zjawiskach
dowiedzieliśmy się
zwiedzając fascynujące interaktywne muzeum Arkticum w Rovaniemi.
Obejrzeliśmy
także wystawę poświęconą życiu w dawnej Laponii, a jako specjalność
regionu
poznaliśmy dżem z dzikiej poziomki arktycznej, która rośnie tylko w
Laponii –
lakka. Dla dorosłych występuje również w postaci nalewki. W czasie
podróży
widzieliśmy także renifery, łosie i głuszce. Następnie
pojechaliśmy do miejscowości Konkola na zachodnim wybrzeżu Finlandii, a
z niej
z powrotem do Helsinek. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się jeszcze w
stolicy
Łotwy – Rydze. To przepiękne malownicze miasto, które urzekło nas
swoimi
parkami miejskimi, secesyjnymi kamieniczkami i wspaniałym tradycyjnym
jedzeniem. Nie brakuje tu także monumentalnych kościołów,
pomników i
oryginalnych mostów. Bardzo podobała nam się misternie zdobiona budowla
należąca
kiedyś do Gildii Bractwa Czarnogłowych, która znajduje się na placu
Ratuszowym
w centrum. Bractwo to skupiało najbogatszych kawalerów z rejonu, –
czyli same
najlepsze partie. Dowiedzieliśmy się także, że patron kierowców – Św.
Krzysztof, legendarnie pochodził właśnie z Rygi i przenosił podróżnych
przez
Dźwinę.